Wiele początkujących w szyciu osób marzy o podsiadaniu manekina krawieckiego. Najlepiej takiego z górnej półki – z możliwością regulacji w każdym miejscu.

Też kiedyś miałam takie marzenie. Wydawało mi się, że to rozwiąże wszystkie problemy z dopasowaniem ubrań.

Czy kupno manekina rzeczywiście mi pomogło? Niekoniecznie. W dalszej części tekstu opisuję dlaczego. Na koniec podaję wskazówki jak dobrać manekin krawiecki do swoich potrzeb.

Manekiny krawieckie z drewnianymi wykończeniami, obite lnianą tkaniną.
Manekiny krawieckie męskie.

Kupiłam manekin – i co to dało?

Od razu gdy tylko zamknęłam za kurierem drzwi, przystąpiłam do pracy. Byłam podekscytowana.

Dostosowałam wymiary nowego pomocnika, wybrałam wykrój, przygotowałam ubranie do miary, a tej – dokonałam z użyciem manekina.

Zabrałam się nawet za wykończenia – bo po co czekać.

Domyślasz się już jak skończy się ta historia?

Wielkie rozczarowanie

Doszłam w pewnym momencie do wniosku, że ubranie należy przymierzyć także na sobie (to były moje początki i szyłam wtedy tylko dla siebie).

Okazało się, że choć wymiary nawet się zgadzają, to samo ubranie układa się jakby nigdy nawet nie leżało koło dobrze dopasowanego.

Niedopasowany manekin

Manekiny mają ograniczenia.

Żaden generyczny manekin nie będzie miał dokładnie takiej sylwetki jak Twoja lub Twojego klienta (chyba że masz wyjątkowe szczęście).

Pomimo tych samych wymiarów głównych (obwód talii, gorsu, bioder, wzrost), obwody w pośrednich miejscach mogą się różnić i ogólny kształt „ciała“ będzie inny.

W manekinie nie tylko kształt się liczy

Kolejna sprawa: nie tylko kształt ma znaczenie.

Nawet manekin o idealnie takim samym kształcie jak ciało człowieka nie odwzoruje go w stu procentach.

Ciało jest elastyczne i w wielu miejscach „poddaje się“ pod naciskiem ubrania lub pozwala mu kształtować (np. gorsety).

Manekin natomiast, jest twardy i nieskłonny do współpracy – kto próbował ubrać na manekina obcisłą sukienkę lub bluzkę – wie co mam na myśli 😉

W tych okolicznościach nie potrzebujesz manekina

  1. Szyjesz dla siebie i ma Ci kto pomóc przy mierzeniu – wykorzystaj tę pomoc.
  2. Szyjesz ubrania dopasowane – w takiej sytuacji dopasuj je do osoby która ma je nosić, nie do manekina.
  3. Chcesz go mieć tylko dlatego, że wydaje Ci się, że to ułatwi szycie. Nie ułatwi – bez dobrego wykroju i dopasowania do sylwetki manekin nie na wiele się zda.

Manekin krawiecki – kiedy się przydaje?

  1. Ładny manekin jest ozdobą pracowni i dobrze wygląda na zdjęciach.
  2. Można na nim czasem coś udrapować bądź ułożyć zanim będzie możliwość zrobić miarę na kliencie.
  3. Dopasowujesz na nim ubrania tylko mniej-więcej, a resztę i tak sprawdzasz na człowieku.
  4. Szyjesz dla siebie i nie masz nikogo do pomocy, a potrzebujesz sprawdzić, jak ubranie wygląda z tyłu.
  5. Szyjesz luźne ubrania, w których dopasowanie nie ma dużego znaczenia.

Jaki manekin krawiecki wybrać?

Z powodów opisanych powyżej – w sekcjach Niedopasowany manekin oraz W manekinie nie tylko kształt się liczy – nie jestem fanką regulowanych manekinów. Co z tego, że można dopasować wymiary manekina, jak jego ciało nigdy nie będzie takie samo jak ciało człowieka? Kiedyś sądziłam, że przy użyciu takiego manekina będę mogła zrezygnować w dużej mierze z przymiarek. Okazało się, że wcale tak nie jest.

Do czego potrzebujesz manekina?

Zerknij jeszcze raz na dwie listy, które zamieściłam powyżej i zastanów się do czego Tobie potrzebny jest manekin krawiecki.

Chcesz na nim drapować ubrania czy może ma po prostu ładnie wyglądać i być ozdobą pracowni lub zdjęć?

Od tego, co ustalisz będzie zależało to, jaki manekin będzie dla Ciebie najlepszy.

Manekin krawiecki regulowany

Jeśli szyjesz dla klientów o różnych wymiarach i czasem potrzebujesz zawiesić na manekinie ubranie, żeby sprawdzić czy rękawy dobrze się układają, kieszenie lądują na tej samej wysokości a aplikacja w odpowiednim miejscu – to może być rozwiązanie dla Ciebie.

Pamiętaj tylko, że to może być pułapka. Nie dopasowuj stroju idealnie do manekina. Może on mieć inną linię pleców, szyi czy talii niż Twój klient. Jeśli coś się nie układa, to wcale nie musi oznaczać, że wykrój jest niedopasowany lub ubranie zostało źle uszyte. Z dużym prawdopodobieństwem to kwestia sylwetki.

Manekin krawiecki drewniany

Obecnie takie właśnie manekiny posiadam w swojej pracowni. Kupiłam generyczne manekiny w standardowych rozmiarach męskich – 46 oraz 50- z myślą o tym, że będę na nich robiła zdjęcia. Pomiędzy jedną a drugą miarą przechowuje na nich zamówione projekty, które są w trakcie realizacji.

Jeśli tak jak ja, chcesz używać manekina do prezentacji prac, a od czasu do czasu także do przyprasowania czegoś czy przypięcia – tego typu manekin powinien się u Ciebie sprawdzić. Moje pochodzą z pracowni Antares.

Manekin dekoracyjny lub ekspozycyjny

Jeśli jedynie robisz zdjęcia, rozważ manekiny ekspozycyjne lub tzw. duchy – czyli dedykowane do zdjęć produktowych.


Chcesz od czasu do czasu dostawać ode mnie wskazówki krawieckie prosto na swoją skrzynkę pocztową?

Zapraszam do newslettera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *